17 - 18 lipca 2016
IV Dni Nowego Jantaru
17 lipca, I dzień: „Dzień Pamięci”.Rocznica kataklizmu w Jantarze (Republika Wiecznego Świtu) w 2012 r.
Jak tradycja nakazuje, pierwszy z Dni Nowego Jantaru upłynął nad wspominaniem tragedii jantarskiej i upamiętnieniem osób , które zginęły w trakcie tragedii cztery lata temu. Jak zwykle, obchody Dni Nowego Jantaru rozpoczęły się oficjalnie od spotkania w samo południe nad brzegiem morza w rocznicę dnia, który zakończył działanie państwa – Republiki Wiecznego Świtu, a w zasadzie wielkiej fali, która zgasiła wiele istnień ludzkich oraz w zasadzie sprzątnęła z powierzchni Polinu stolicę państwa – Jantar. Kiedy zegary wskazały godzinę dwunastą, zarządca Nowego Jantaru zwrócił się do mieszkańców: "Każdy z nas, właśnie dziś, opłakuje bliskich, znajomych, współpracowników, którzy cztery lata temu zakończyli swój pobyt pośród nas. Fala przyszła wtedy nagle. Nikt nie spodziewał się tak niszczącej siły. Każdy z nas poniósł jakąś szkodę.
Jak jednak podchodzić do życia w chwili obecnej ? Kiedy znikają nie tylko ludzie, ale całe państwa ?! Nasza RWŚ była krajem niewielkim, ale sami widzimy, że teraz wymierają wielkie i długoletnie państwa. Od ostatniego roku zniknął Al Rajn, zniknęła Monarchia Austro-Węgierska... Znikają kolejni przyjaciele. RWŚ została zmyta falą tsunami, zaś teraz lądy Polinu zmywa fala lenistwa, zniechęcenia, multikont i kłótni. Jeśli poddamy się i damy się nieść fali liczenia na innych, to niestety utoniemy i niebawem znikniemy z powierzchni stając się pokarmem dla morskich zwierząt. Kochani nowojantarczycy ! Dziś Dzień Pamięci. Rozpamiętujemy zniszczenie naszej ojczyzny. Ale nie zapominajmy, że jutro czeka nas Nowe Życie ! Że jutro mamy szansę się odrodzić ! Że jutro ktoś może nam pomóc ! Nie poddawajmy się ! Nie dajmy się zniechęcić ! Nie można tracić nadziei. Nie można szukać rozwiązania w tworzeniu kolejnych państw, które za chwilę znikną w wyniku braku aktywności, rozwiązania w innych państwach, które kuszą nas tłustymi robakami, tylko po to, by złapać nas na haczyk na końcu ich wędki. W dniach naszej tragedii tylko Trizondal wyciągnął do nas rękę, dlatego trzymajmy tę rękę i w razie problemów Trizondalu pomagajmy w utrzymaniu tej ręki jak najwyżej. Ponad wodami zalewającej nas fali niechęci i wątpliwości. Jesteśmy winni Trizondalowi wsparcie i ratunek. Tak, jak i całemu mikroświatu. Nie poddawajmy się. Pamiętajmy o przeszłości, ale patrzymy w przyszłość." Po przemowie zarządcy, zgodnie z tradycją na wody morza wypuszczono dziesiątki wieńców pamięci. W tym roku, tydzień przed obchodami Dni Nowego Jantaru w jadłodajni Babci Marylki odbyły się warsztaty tworzenia wieńców pamięci. Nowojantarskie dzieci w liczbie o wiele większej niż w latach poprzednich wzięły udział w tworzeniu i puszczaniu wieńców pamięci na wody obmywające brzegi Nowego Jantaru. Wśród wieńców dało się zauważyć także kilka ozdobionych chorągiewkami austro-węgierskimi, co wzruszyło między innymi zarządcę miasta, ale i kilka innych osób.
O godzinie 13-tej, zacumowany u brzegów miasta T.O.W. "Tryumf" oddał salwę honorową dla upamiętnienia ofiar tragedii z 2012 roku, a o 14-tej, jak i w poprzednich latach, w kościele pw. św. Finiana z Clonard odprawiono mszę świętą w intencji naszych nieodżałowanych, zmarłych współobywateli RWŚ.
Godzina 16-ta, to ugruntowana już godzina rozpoczęcia programu artystycznego na Placu Lazurowym. Jak i w przeszłych latach królowała muzyka poważna, nastrojowa i skłaniająca do refleksji. Ponownie w parterze Ratusza Miejskiego wystawiono zdjęcia i grafiki ukazujące architekturę i życie dawnej stolicy RWŚ – Jantaru. Po zmroku, na plaży miejskiej, odbył się koncert kwartetu smyczkowego absolwentów szkoły muzycznej II stopnia w Ulsanii. Dość ciepła pogoda sprzyjała temu, by leżąc na plaży posłuchać nastrojowych kompozycji różnych autorów zlewających się z falami morskimi. Przez oba dni: Darmowy wstęp do Palmiarni Miejskiej i Rezerwatu Archeologicznego, Jantar Ferries oraz Hans Trans (na trasie nr 2) – bez opłat przywożą klientów do miasta, Piwne SPA, Kino „Świt”wraz z kręgielnią - usługi za 50%, Darmowa możliwość zwiedzenia Hotelu "Gwiazda Dalmencji" i skorzystania z hotelowej plaży i basenu, Możliwość darmowego zwiedzania Okrętu Wojennego "Tryumf" oraz jachtu "No Limit". |
18 lipca, II dzień: „Dzień Nowego Życia”Rocznica początków miasta Nowy Jantar
Od samego rana wielką atrakcją, jak i w dniu wcześniejszym, była możliwość zwiedzania Trizondalskiego Okrętu Wojennego "Tryumf" oraz produktu Jantar Ferries – zwycięzcy ostatnich mikronacyjnych regat - trizondalskiego jachtu "No Limit".
Trzylecie istnienia, a właściwie otwarcia, świętował nowojantarski hotel "Gwiazda Dalmencji". Dla zwiedzających udostępnił pokazowe pokoje i zaplecze, które na codzień nie jest dostępne dla gości. Można było również skorzystać z hotelowego basenu oraz plaży. Plac Lazurowy, pełniący rolę miejskiego rynku, zapełnił się gośćmi, którzy ubrani w barwne, symbolizujące wesołe, nowe życie stroje, po tradycyjnym marszu z Placu Młodych przybyli tutaj, by bawić się i korzystać z różnych atrakcji. Na scenie Placu Lazurowego królowała nasza rodzima Anna Jantar oraz Margaret – piosenkarka, której utwór został wybrany jako reprezentant Trizondalu w konkursie Our Sound 2016. W związku z tym konkursem w naszym mieście pojawiło się już mnóstwo gości z zagranicy, którzy chcąc bliżej poznać miasto, już ponad tydzień przed finałem konkursu, zawitali w nasze podwoje. W tym roku ugoszczono w naszym mieście kolejnego jubilata. W tym roku był się nim niejaki Taemin – członek zongyjskiego zespołu SHINee, który startował w krajowych preselekcjach Trizondalu we wczesniejszych edycjach OS. Taemin obchodził w dniu dzisiejszym swoje urodziny. Wystąpił w trakcie dnia na scenie na Placu Lazurowym, zaś razem z zespołem dał wieczorny koncert na stadionie Micronator Staid II. Nastoletnie dziewczyny zdzierały swoje gardła krzycząc do późnej nocy i piszcząc na widok uwielbianego tutaj zongyjskiego boysbandu.
Po koncercie na stadionie, harcach na terenie Placu Lazurowego i licznych imprezach na terenie całego miasta wszyscy, z całego naszego terytorium a także dalszych okolic, mogli obserwować różnokolorowy i bardzo atrakcyjny pokaz sztucznych ogni. Nie zabrakło również, jak wczoraj, akcentów Austro-Węgierskich. Przez chwilę na niebie królowały barwy monarchii przy wtórze muzyki kojarzącej się własnie z twórczością austro-węgierską.
|