Mieszkańcy postanowili również, że z otrzymanych środków pieniężnych sfinansują budowę „Domu pamięci RWŚ” poświęconego historii Republiki Wiecznego Świtu. W „Domu pamięci RWŚ” prezentowane będą wszystkie pamiątki, jakie mieszkańcy RWŚ zabrali ze swojego kraju uciekając przed kataklizmem. Obecnie mieszkańcy obradują nad projektem budynku. Niestety dyskusja nabrała troszeczkę nieprzyjemnego tonu, w związku z czym babcia Marylka, aby rozładować złe emocje, zaproponowała wszystkim zebranym w jadłodajni grę w bingo. Mieszkańcy z ochotą przystąpili do gry zapominając o wcześniejszych kłótniach.
Roboty budowlane idą pełną parą. Wypłacone odszkodowania ucieszyły wszystkich uchodźców, zwłaszcza tych, który nie znaleźli jeszcze zatrudnienia w nowym państwie i pozostawali bez środków do życia. Jeśli prace będą postępowały w takim tempie, to już wkrótce Nowy Jantar będzie mógł się pochwalić nowym osiedlem domków jednorodzinnych.
Mieszkańcy postanowili również, że z otrzymanych środków pieniężnych sfinansują budowę „Domu pamięci RWŚ” poświęconego historii Republiki Wiecznego Świtu. W „Domu pamięci RWŚ” prezentowane będą wszystkie pamiątki, jakie mieszkańcy RWŚ zabrali ze swojego kraju uciekając przed kataklizmem. Obecnie mieszkańcy obradują nad projektem budynku. Niestety dyskusja nabrała troszeczkę nieprzyjemnego tonu, w związku z czym babcia Marylka, aby rozładować złe emocje, zaproponowała wszystkim zebranym w jadłodajni grę w bingo. Mieszkańcy z ochotą przystąpili do gry zapominając o wcześniejszych kłótniach.
0 Comments
Międzymikronacyjny Bank Ubezpieczeń IBI (Intermicronational Bank of Insurence) wypłacił mieszkańcom Nowego Jantaru poszkodowanym w katakliźmie odszkodowania. Okazało się, że zobowiązania Banku były tak wielkie, że po spłaceniu wszystkich kwot ogłosił upadłość.
Władze byłej Republiki Wiecznego Świtu, w wyniku likwidacji państwa postanowiły przeznaczyć dotychczasowy budżet dla jednostki dziedziczącej prawa, a mianowicie - obozu Nowy Jantar. Wszystkie powyższe wypłacone kwoty wraz z pomocą humanitarną dostarczaną uchodźcom stanowić będą bazę rozwojową miejscowości. Część mieszkańców rozpoczęła już budowę domów jednorodzinnych w sąsiedztwie bazy dalmenckiej. W planach zarządu obozu również większe inwestycje. Między innymi budowa nowego stadionu dla Micronatora. Drużyna postanowiła część swojego majątku przeznaczyć również na powyższy cel. Niebawem rusza budowa. Mieszkańcy Nowego Jantaru nie kryjąc radości i satysfakcji z ukończenia prac remontowych byłej jadłodajni wojskowej już w godzinach rannych licznie zgromadzili się przed jej drzwiami. Dzięki otrzymanym darom w postaci żywności możliwe było przygotowanie posiłków, które od godz. 12.00 wydawane są wszystkim uchodźcom oraz gościom. I choć posiłki są skromne mieszkańcy zachwalają ich domowy smak. Babcia Maryla na otwarcie jadłodajni przygotowała swój specjał – zupę kalafiorową z kluskami lanymi i koperkiem. Na drugie danie można spróbować tradycyjnego gulaszu wołowego. Co do serwowanego deseru to wszystko jest jasne. Wspaniały smak jagód i pomarańczy pieści podniebienie. Serdecznie zapraszamy do jadłodajni, jedzenia wystarczy dla wszystkich. I choć nie wszystko jest jeszcze dopięte na ostatni guzik mieszkańcy Nowego Jantaru zadecydowali, że otwarcie odnowionej jadłodajni nastąpi w dniu jutrzejszym. Dziękując za okazaną nam pomoc oraz dzisiejszy dar w postaci rowerów, który u wszystkich mieszkańców obozu wywołał zaskoczenie i wzruszenie pragniemy czym prędzej zaprosić naszych Dobroczyńców na skromny posiłek do jadłodajni. Babcia Marylka od kilku godzin miesza już w kotle, więc z pewnością upichci coś smacznego. Zapraszamy! Oto, co zobaczyli dziś rano mieszkańcy Nowego Jantaru. Gubernatorstwo Dalmenckie podarowało uchodźcom rowery. Każda rodzina otrzymała jeden rower. Pozwoli to mieszkańcom na swobodne poruszanie się po okolicy. Mieszkańcy są szczęśliwi, bo wolność poruszania się pomoże im na znalezienie zatrudnienia i pracę zarobkową. Wraz ze wzrostem majątku mieszkańców liczymy na wzrost gospodarczy i rozwój miejscowości. Serdeczne podziękowania dla darczyńców. Mieszkańcy obozu choć jeszcze zdezorientowani i nie mogący uwierzyć, w to wszystko co ich spotkało próbują odnaleźć się w nowej sytuacji. Niezwykle wzruszeni ciepłym przyjęciem przez mieszkańców Trizondalu i wdzięczni za przekazany im teren jednostki wojskowej niezwłocznie przystępują do przeglądu budynków bazy. Każdy stara się czymś zająć, aby tylko nie myśleć o ofiarach kataklizmu i utraconym dobytku. Po dokonaniu wstępnej analizy posiadanych zasobów, zapada decyzja, aby w pierwszej kolejności przywrócić świetność jadłodajni wojskowej. Rozpoczynają się prace związane z odnowieniem jadłodajni. |
Archiwa
Lipiec 2017
AutorzyCiaran "53" van Scharfschuetze Kategorie
Wszystkie
|