Gerant Dalmencji wyznaczył nagrodę 1000 Mrk za znalezienie samochodu, wszędzie wisiały plakaty...
Posterunek policji odnotował wiele zgłoszeń dotyczących prawdopodobnej lokalizacji pojazdu, jednak mimo sprawdzania każdego zgłoszenia przez mundurowych a także przez mieszkańców Nowego Jantaru, pojazdu nie udało się odnaleźć.
Pojazd odnaleziono dopiero 14 listopada. Niestety płonął. Do pożaru pojazdu przy ul. Promowej wezwano straż pożarną.
Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia samochodu, niestety z pojazdu nie zostało zbyt wiele. W pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyna pożaru oficjalnie pozostaje nieznana, jednak strażacy nie mają wątpliwości, że było to podpalenie. Funkcjonariusze policji potwierdzili, że spalony samochód to poszukiwany od kilku dni pojazd dostawczy warsztatu samochodowego. Pana Piotra Morszczuka bardzo zmartwiła wiadomość o spalonym samochodzie.
"Mam nadzieję, że pomoże to nadrobić straty spowodowane utratą samochodu i pomogą "wrócić do biznesu" - powiedział zarządca miasta - Ciaran van Scharfschuetze
"W imieniu własnym oraz całej mojej rodziny serdecznie dziękuję Władzom Miasta za otrzymane samochody. Wydarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie pokazały mi, że ludzi dobrej woli w Nowym Jantarze nie brakuje. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwania skradzionego samochodu, a przede wszystkim Panu Marcelowi Hansowi, który ufundował nagrodę dla znalazcy. Warsztat samochodowy to obecnie główne źródło utrzymania mojej rodziny, dlatego tak ważne jest dla mnie zapewnienie ciągłości jego działalności. Nowe samochody już ruszyły w drogę i z pewnością usprawnią pracę warsztatu. Jeszcze raz wszystkim dziękuję i zapraszam na wymianę opon na zimowe, dla wszystkich mieszkańców naszego miasta 50% zniżki. Piotr Morszczuk"